Lista zarobków w polskiej modzie
Kilkudziesięciu profesjonalistów zdradziło wysokość zarobków oraz honorariów za rozmaite zlecenia i projekty. Ile naprawdę zarabia się na modzie w naszym kraju?
Dzisiejsze posiedzenie rady programowej łódzkiego fashion weeka polegało na wyłonieniu kilku projektantów, którzy otrzymają zaproszenie na bezpłatne pokazanie swojej kolekcji. O taką możliwość ubiegają się na ogół młodzi projektanci, działający na polskim rynku nie więcej niż kilka sezonów. Rozmawiając z innymi członkami rady doszliśmy do wniosku, że warto przypomnieć realia finansowe świata polskiej mody, w jakie wkraczają, chcąc uprawiać swój zawód. Lista jest niekompletna – zachęcam do uzupełniania jej w komentarzach pod tekstem.
– 30000 zł – strata uznanego, „gwiazdorskiego” dziś projektanta na pierwszym profesjonalnym pokazie w Warszawie
0 zł – ceniony, choć stroniący od celebrytów projektant za kolekcję. Miniprodukcja pokazanych na pokazie modeli i sprzedaż pozwoli mu wyjść na zero
25 zł – nauczyciel za godzinę lekcyjną na prywatnej uczelni mody w dużym mieście wojewódzkim
90 zł – projektant za dumpingową propozycję projektu sylwetki dla małej łódzkiej firmy odzieżowej
100 zł – początkująca personal shoperka za godzinę pracy
120 zł – zysk młodego, cenionego projektanta na jednym longsleevie, sprzedanym bezpośrednio klientowi (koszt produkcji przy drogich materiałach – 60 zł)
300 zł – krojczy w Krakowie za wykrój płaszcza
300 zł – konstruktor za konstrukcję prostszego modelu ubrania
385 zł – projektant na torbie wstawionej do znanego warszawskiego concept store’u za 1000 zł (salon pobiera prowizję 50%, projektant od pozostałej kwoty musi zapłacić 23% Vat)
500 zł – krawcowa u znanego projektanta za prostą sukienkę
500 zł – redaktor mody za każde 45 minut wykładu w prywatnej szkole
700 zł – łódzkie biuro projektowe za projekt jednej sylwetki dla miejscowej marki odzieżowej. W skład projektu sylwetki wchodzi projekt żurnalowy, projekt modelowy, weryfikacja konstrukcji, wybór tkanin, wykończeń i dodatków spośród oferty jaką dysponuje klient.
800 zł – minimalna stawka dla modelki za chodzenie w pokazie topowego projektanta
1000 zł – krawcowa u znanej projektantki za skomplikowaną suknię
1500 zł – jedna z najbardziej cenionych modelek za udział w pokazie znanego projektanta
1500 zł – dziennikarz za ekspercki artykuł do fachowego magazynu poświęconego modzie
1600 zł – asystent na wydziale projektowania ASP
2000 zł – asystent kierownika w polskiej sieciówce we flagowym salonie w Warszawie
2000 zł – stylista miesięcznie za ubieranie celebryty (płaci celebryta)
2000 zł – stylistka za wizytę i spotkanie z klientkami w salonie marki średniej półki w różnych miastach (dojazd na terenie całej Polski na koszt stylistki)
2300 zł – kierowniczka sklepu polskiej marki odzieżowej w warszawskim centrum handlowym. Z premią.
2500 zł – ceniony bloger za jednorazowe wypromowanie wchodzącej na polski rynek marki (obecność na evencie plus wpis na blogu)
2700 zł – znany juror prestiżowego konkursu mody
3000 zł – mniej znana stylistka za 10-godzinne spotkanie w galerii handlowej i konsultacje indywidualne dla klientów
3500 zł – dr hab. uczelni mody w Łodzi
3500 zł – specjalista w dziale marketingu popularnej zachodniej marki odzieżowej
3500 zł – znana stylistka za całodniowe szkolenie maks. dziesięciu początkujących stylistek
4000 zł – projektant – specjalista zatrudniony na umowę o pracę w polskiej sieciówce
4000 zł – na sukni ślubnej za 10 tys. złotych dla zaprzyjaźnionej klientki
4500 zł – prawa ręka projektantki w mieście ok. 200 tys. mieszkańców
4500 zł – konsultant – pomocnik u znanej projektantki mody, zatrudniony nieoficjalnie, jako chałtura
5000 zł – menedżer projektanta – celebryty. Plus prowizja za załatwione kontrakty i zlecenia
5000 zł – znany projektant za miesiąc pracy nad kostiumami do opery. Praca łącznie trwa pół roku
5000 zł – szef działu mody popularnego miesięcznika dla kobiet, wydawanego na zagranicznej licencji
5000 zł – prof. nadzwyczajny państwowej wyższej szkoły projektowania
5000 zł – stawka dla pożądanego celebryty za obecność na pokazie
5000 zł – znany fotograf za dużą sesję do niszowego magazynu mody
5000 zł – popularna celebrytka za noszenie ubrań polskiej sieciówki
5500 zł – projektantka w mieście wojewódzkim („w gorszym miesiącu”), za sprzedaż w swoim atelier i szycie na miarę.
6000 zł – grafik na etacie w polskiej sieciówce. Opracowuje printy, tagi, branding
7000 zł – doświadczony specjalista PR, pracujący dla wielkiej firmy odzieżowej
7000 zł – stawka, za którą bodaj najbardziej popularna szafiarka – blogerka w Polsce zaczyna rozmawiać o współpracy
7500 zł – główny projektant (jeden z kilku) znanej i dobrze prosperującej warszawskiej firmy odzieżowej
8000 zł – projektant z łódzkiego fashion weeku za pokaz na otwarciu salonu branży kosmetycznej centrum handlowym w mieście wojewódzkim średniej wielkości
8000 zł – przychody z reklam popularnej blogerki, właścicielki rozbudowanego bloga – portalu
8000 zł – choreograf za pracę przy finale prestiżowego konkursu mody
8000 zł – stylistka przy komercyjnej sesji dla polskiej sieciówki
8000 zł – znany fotograf za dużą sesję do magazynu mody
9000 zł – właściciele małej firmy PR za miesięczną obsługę zagranicznej marki odzieżowej wraz z prowadzeniem showroomu brandu
10000 zł – łódzki projektant za zlecenie od wielkiego koncernu elektronicznego na zaaranżowanie nowego produktu firmy i powiązanie go z modą
11000 zł – wybrany przez agencję rządową projektant za pokaz w ambasadzie lub w polskim przedstawicielstwie handlowym w jednej z europejskich stolic
12000 zł – główny menedżer polskiego oddziału zachodniej sieciówki
14000 zł – kierownik departamentu (jednego z trzech) polskiej sieciówki
16000 zł – dyrektor artystyczna polskie sieciówki
30000 zł – topowy warszawski projektant za pokazanie kolekcji na komercyjnym festiwalu mody poza stolicą
30000 zł – miesięczny zarobek topowego projektanta (sprzedaż miesięcznie minus tkaniny oraz koszty: stale, utrzymania i reprezentacyjne).
100000 zł – stawka dla znanego projektanta za kilkumiesięczną współpracę ze światowym koncernem (branża AGD, kosmetyczna bądź alkoholowa), polegająca na udzieleniu twarzy i nazwiska, zaprojektowanie strojów i lansowanie brandu, wiążąc go z modą.
30 500 000 zł – przychody Monnari w pierwszym kwartale 2013 r.
145 000 000 zł – skonsolidowane przychody Solar Company w 2012 r.
366 000 000 zł – przychody grupy LPP (m.in. Reserved, Mohito, Sinsay) w lipcu 2013 r.
440 000 000 zł – skonsolidowane przychody grupy Redan (m.in. Top Secret, Troll) w 2012 r.
3 223 760 000 zł – skonsolidowane przychody ze sprzedaży grupy LPP w 2012 r.
Podane powyżej zarobki netto nie muszą być reprezentatywne. Odgórnie ustalone stawki nie istnieją, podobnie jak widełki płac: honoraria zależą od renomy, doświadczenia, a nierzadko medialnej popularności w tej branży. Odnoszą się one do konkretnych przypadków konkretnych osób. Stąd dane nie są też uśrednione. Listę opublikowałem w „Fashion Magazine”. Zarobki zostały uaktualnione, zważywszy, że honoraria projektantów mogły od tej pory wzrosnąć; honoraria ludzi mediów – zapewne zmaleć. Wartości przychodów firm podano w oficjalnych komunikatach ich zarządów.
21 Komentarze
A
28 sierpnia 2013Jaki jest cel ukazania tego zestawienia? Mowa tu o płacach (nie wiadomo czy brutto czy netto), początkowo pokazano zysk projektantów, potem skupiono się na przychodach dużych marek.. Wnioski z tego żadne – to że niszowy projektant zarabia mniej niż sieciówka oznacza jedynie, że ma mniejszy zasięg odbioru. Taki projektant zatrudnia też jednak dużo mniej ludzi niż ogólnopolskie marki więc jego koszty są także dużo niższe. Nie zapominajmy też że np. Monnari miało olbrzymie problemy finansowe i jeszcze trzy, cztery lata temu stało na skraju bankructwa. Przychody (rozumiem że jedynie ze sprzedaży ubrań?) w tym momencie o niczym nie świadczą.
michalzaczynski
28 sierpnia 2013Pod spodem napisane jest, że to kwoty netto. Przychody firm podałem dla nakreślenia możliwości rynku odzieżowego w Polsce.
A
28 sierpnia 2013Racja, nie zwróciłam uwagi na wzmiankę o kwotach netto 🙂
ks
13 października 2014a co z ceną torby – to przychód, a nie ile zarabia-koszty materiału i produkcji zostały pominięte…
FF
29 sierpnia 2013LOL ok, ale przychody to nie dochody netto, takie zboczenie zawodowe,
michalzaczynski
29 sierpnia 2013no nie, dlatego precyzyjne zaznaczyłem, że chodzi o skonsolidowane przychody, nie zaś o honorarium
Lilly
28 sierpnia 2013Czy te przychody firmowe uwzględniają w takim razie wyłacznie dane z rynku polskiego? Jak wiadomo LPP (o Redan nie wiem tego) świetnie funkcjonuje również poza Polską.
michalzaczynski
28 sierpnia 2013To całkowite przychody.
Karolina KP (@KKPiotrowska)
28 sierpnia 2013szok polega na tym, ze po pierwsze- ludzie, którzy nic nie umieja, sa tylko na pokaz, do lansu i medialnej szydery zarabiaja za duzo; ci, co maja konkretny wpływ na mode, wiedzę i umiejętności oraz wpływ na tych, co ja potem tworza, są nieoplacani jak trzeba i masa nieutalentowanych i sprytnych wydmuszek rzadzi tym rynkiem. nie wiedziałam, ze jest tak zle w modzie, jesli chodzi o stawki, choc trudno mi uwierzyć, ze jest celebryta który PŁACI 2 tysie za stylistę. oni staraja sie miec wszystko za darmo.
Maja Allure
28 sierpnia 20131500 pln – wcale-nie-topowa bloggerka za wywiad dla redakcji online. Czysty pieniądz, bo bez rachunku ani faktury. Za krótki wywiad i możliwość użycia 5 wybranych zdjęć.
mers
29 sierpnia 2013trochę pomieszane koszta i zarobki poniżej:
0 – 1500 tyle najczęściej stażystom oferują średnie firmy związane z modą – wynagrodzeniem ma być „praktyka i prestiż”
200-500 -zarobek „na czysto” niszowego projektanta (zaleznie od modelu) za sprzedanie bezpośrednie prostej sukienki na miarę lub „z wieszaka” (dobrze prosperujący butik w dużym mieście sprzedaje 2-3 sukienki w bardzo dobrym tygodniu i 1-2 sukienki w „ruchliwą” sobotę)
1200-1800 na rękę dla szwaczki za 8-10 godzin pracy dziennie w szwalni niezaleznie od przerobu
1500-2000 na rękę dla krojczej/konstruktora za 8-10 godzin pracy dziennie w szwalni niezależnie od przerobu
4000 na rękę dla projektanta za zlecenie jednorazowe (miesiąc pracy codziennie) – projekt kolekcji i dobór tkanin dla małej marki odzieżowej, nadzór nad powstaniem modeli
3500 bez faktury dla blogerki (cennik przesłany na mail) za pokazanie każdego jednego elementu garderoby w poście (blogerka robi makijaż i włosy sama, zdjęcie robi jej koleżanka „przed blokiem”)
2500 bez faktury dla blogerki za organizację konkursu na blogu lub facebook – nagrodą jest rzecz płacącej firmy, którą to blogerka miała na sobie w ostatnim wpisie
5000-10000 za tydzień pracy „po znajomości” za pomoc w organizacji pokazu i rozdaniu zaproszeń (oferta od osoby, która „zna środowisko i namówi do przyjścia” )- cena zależna od wybranego „pakietu” pomocy
5000 i więcej za utrzymanie miesięczne małego butiku/showroomu (40-50m2) w centrum miasta pow. 500tys mieszkańców w bocznej ulicy z wejściem bezpośrednio z ulicy (czynsz, opłaty podstawowe, 1 sprzedawca)
400-2000 wynagrodzenie dla modelki za lookbook do 15 sylwetek
800-2000 wynagrodzenie dla fotografa za lookbook do 15 sylwetek
1000-2000 fotograf za sesję plenerową do portfolio projektanta
500-3000 wynagrodzenie dla celebrytki/gwiazdy za jednorazowe założenie sukni projektanta, który chce się „wybić”
500-1000 koszt szycia na miarę sukni dla celebrytki/gwiazdy w zamian za podziękowania na oficjalnej stronie tej osoby z linkiem do fanpage’a i foto w gotowej sukni
10000-15000 ulgowa cena za stronę reklamy jednorazowej w ogólnopolskim piśmie dla kobiet
1-3 suknie dla stylistki jako „prezent” za wykorzystanie sukni w sesji do ogólnopolskiej publikacji…
...
2 września 2013Raczej 600 zł – stazysta w firmie odzieżowej. W zależności od warunków umowy – do 1800.
Arkadiusz
30 listopada 2014No kurczę, to dokładnie się wstrzelam 🙁
Czyli dużo lepiej nie będzie 🙁
Antonina
29 sierpnia 2013Żenada. Najmniej zarabiają Ci, którzy mają wpływ na to wszystko …
anna maj
1 września 2013Co za dramat. Nie spodziewałam się, że ludzka praca jest w tym kraju aż tak darmowa… i to ta polegająca na kreacji właśnie ubraniowej.
Cóż, moja praca też jest dla klientów darmową robotą, bo przecież oni sobie sami wymyślili ten dom czy tamten, a ja to tylko narysowałam… Praca z klientem ubraniowym wygląda pewnie podobnie. Chociaż nie wiem tego tylko się domyślam.
Abstrahując od ludzkiej ignorancji i głupoty, to od 2 lat szukam szwaczki kaletniczej oraz krojczej na poziomie w sensie na dobrym poziomie.
Dokładnej: z wiedzą jakąkolwiek albo chęcią nauki. Najlepiej, żeby miały pojęcie o konstrukcjach.
Nie ma. Za żadne pieniądze… Wiedza tajemna. Tak sobie krzywo zrobić, pourywać nici, że trochę kleju wystaje to od razu jakiś problem? źle wyciąć i wziąć za to jakiś śmieszny 1500 spoko. Dobrze wyciąć, wziąć odpowiedzialność, postarać się i pomyśleć- nie, bo nie. Za żadną stawkę.
Widziałam kiedyś fragment programu tv w którym trzy panie chwaliły się swoim biznesem. Jak to szyją torebki, jakie zaawansowane projekty. Uwaga aż trzy trzeba było kobiety, żeby zrobić worek(serio worek) z uszami, które zmieniają kolor. Wyglądało to jak siata na zakupy. 12 wzorów, które nie były wzorami tylko jednym wzorem. Różniły się aż kolorem uszu. Trzy kobiety… nie wiadomo czy się śmiać czy płakać. Siaty leżały porozwalane na podłodze studia oraz na stole. Nikt ich nie wypchał nawet balonem żeby się to jakoś prezentowało, bo to po. W ogóle przecież dzieło się obroni samo, choćby widz nie odróżnił go od skórzanej ściery
Panie przez cały „wywiad” opowiadały jaką współpracę na poziomie projektowym harmonijnie prowadzą, bo jedna to nie ale wszystkie razem, jak każda coś od siebie doda.
No i wstyd robią. Później człowiek myśli, że ten właśnie poziom, to poziom polskiego projektowania jest. Minimalizm maksymalny.
Kashew-nut
2 września 2013Dla porównania realia amerykańskie: https://fashionista.com/2013/08/fashionistas-first-ever-salary-survey-the-results-are-in-and-theyre-fascinating/
acocieto
13 października 2013Z innej beczki, a dla porównania: 1182 zł netto/mc (pełen etat) – absolwent prawa tzw. renomowanej uczelni, aplikant radcowski
jk
3 lutego 2014Wydaje mi się, że to zestawienie jest nic nie warte ponieważ zawiera ogrom błędów formalnych, które rzutują na jego odbiór. Jestem wręcz pewny, że zostało napisane na kolanie bez żadnego przygotowania merytorycznego autora. Jak można tworzyć zestawienia przychodu ze skonsolidowanym przychodem ( przykładowo grupa Redan nie zarabia tylko na sprzedaży odzieży ) zestawienie przychodu z zyskiem wypada jeszcze gorzej (przychód nawet wynoszący 1 mld. $ nie świadczy o zyskowności przedsięwzięcia ) a koszty pokazy mody nie są stratą a kosztami marketingowymi. Jako jeden z uczestników tego rynku mogę tylko napisać że wszystkie te wartości są nieporównywalne. Wydaje mi się że tworząc to zestawienie należało spojrzeć do literatury fachowej,co pomogło by stworzyć coś miarodajnego nie będącego bublem dziennikarskim.
michalzaczynski
3 lutego 2014Drogi Panie Jacku,
wszystkie wymienione kwoty dotyczą konkretnych osób, zleceń, wydarzeń. Nie jest to zestawienie uśrednione dla branży, gdyż rozpiętość zarobków jest duża i zależy od wielu czynników. Na potrzeby zestawienia odpytałem kilkadziesiąt osób z branży; ich miejsce zamieszkania, doświadczenie itp. ważne cechy, które rzutują na zarobki zostały tu upublicznione. W przypadku firm zaznaczyłem, o jakim okresie jest mowa i czy są to przychody, czy zyski. Doskonale Pan wie, że mam przygotowanie merytoryczne.
Wojtek
17 kwietnia 2014Tyle mówi się o modzie, promuje się blogi, itp. a i tak większość Polek ubiera się, jak ubiera. Po co więc nadmuchiwać ten balon?
Zuza
12 października 2014Obecność celebrytki co to „zna się na modzie” a dietą potrafi zmienić rysy twarzy w centrum handlowym – ok 12 K