Materiały biurowe. Kolekcja kapsułowa „Harmony” stworzona wspólnie przez Reserved i młodych kreatywnych z pokolenia Z.
Jest coś przewrotnego w urzędach, biurach i biurowych scenografiach. Zwyczajowo – bądźmy szczerzy – kojarzone z rutyną, może i nudą, a już na pewno z brakiem polotu, od lat inspirują do tworzenia dzieł skrzących humorem i finezją.
Nazwał was ktoś dzisiaj „dupeczką”? PR i marketing mody po polsku.
„Hej, tu Kacha, dostałam do Ciebie namiar od Zyty Pyzy. Powiedziała mi, że będziesz najlepszym miejscem, by u ciebie zrobić premierę mojej kolekcji. Daj znać, kiedy ją opublikujesz”, napisała do mnie projektantka. Taka przebojowa!
Ale po pierwsze: who the f**k is Zyta Pyza?
Jaka nazwa, taki serial. Nędzny. Recenzja „I tak po prostu”, kontynuacji „Seksu w wielkim mieście”.
Jeśli już nawet geje nie znają się w tym serialu na modzie, to nie ma dla nas, ani dla niego nadziei.
„Skoro mogę nosić szpilki, to mogę wszystko”. Rozmowa z Markiem Bryanem, inżynierem, trenerem piłkarskim i modelem na obcasach.
Inżynier, w wolnych chwilach trener amatorskiego futbolu. Amerykanin, ale od ponad dekady żyje w Niemczech. 62-letni mąż, ojciec trójki dzieci, dziadek czwórki wnucząt. I wschodząca twarz, czy raczej nogi modelingu. Szpilki pierwszy raz założył 40 lat temu, od pięciu nosi je na codzień. O tym, co mu dają, tak emocjonalnie, jak finansowo, o tolerancji, wygodzie i pogaduszkach z Rihanną rozmawiam z Markiem Bryanem.
Jest to Gucci
Gdy po wyjściu z więzienia Patrizia Gucci objawiła się na zakupach w Mediolanie w gwiazdorskich okularach i z papugą na ramieniu, zachwyceni dziennikarze rzucili się po wywiad. – Czemu wynajęłaś zabójcę, zamiast sama zastrzelić męża? – krzyknął jeden z nich. „Mam kiepski wzrok, mogłabym chybić” – odkrzyknęła ku ekstazie żurnalistów, lubujących się w takich anegdotach. „House of Gucci” można już oglądać na HBO Max.