Niestety, esteta. Tom Ford kończy 60 lat.
Sam jest dla swojej twórczości najlepszą reklamą; zresztą w młodości występował w tak wielu z nich, że nawet rzucił dla nich studia na New York University. Zawsze w ostentacyjnym stylu glamour. Sekret prezencji? Dieta od 13 roku życia, pilates, narty i jazda konna. Od lat nie pije, choć „zawsze uwielbiał”, jak przyznaje. Do tego koloryzacja brody i okazyjnie botoks. Esteta nie do zniesienia.
Plastik. Niestety, ma zalety.
Trudno zastąpić go czymś, co byłoby równie tanie, wygodne, lekkie, czasem i higieniczne. Dlatego bądźmy realistami: szybko z nim nie skończymy. Zatem sytuacja patowa? Niekoniecznie.