Skóra, w której żyję. Kolekcja „Skinning Over” Alicji Kamaj.

Dziś premiera!, Moda | 20 sierpnia 2024 | Brak komentarzy

Kolekcję tę często pokazuję w formie performansu. Widz ogląda tekstylne instalacje, by po chwili zorientować się, że to ubrania. I że nawet można je nosić. Jeśli się ma odwagę”.

Dziś dyplom Alicji Kamaj z The Swedish School of Textiles w szwedzkim Boras. Jak przyznaje Ala, „Skinning Over” nie jest klasyczną kolekcją,  lecz zbiorem obiektów, w którym każdy zasługuje na osobną uwagę, bo  inspirowany jest inną historią. 

„Skinning Over” wykorzystuje ubrania z drugiego obiegu. Część z nich poddała dekonstrukcji, inne wydziergała w technice dzianiny okrągłej, w duchu zero-waste. To, co je spaja, to drut przewleczony przez ich formę. 

Czemu właśnie tak? 

„W „Skinning Over” przyglądam się sobie poprzez ubranie. Dosłownie traktuję określenie ubrania jako drugiej skóry, dlatego ją rozrywam, tnę i łącze drutem, aby transformować i odkrywać, co kryje się pod spodem. Skóra jest blisko, stąd brak dystansu, więc pochylam się nad tymi zebranymi elementami garderoby i zastanawiam się nad ich DNA, zastanawiam się do jakiego zwierzęcia/stworzenia ta konkretna skóra, na która patrzę należała. 

Drut natomiast towarzyszy mi już od dłuższej chwili, a te fascynację zawdzięczam Teresie Tyszkiewicz i spotkaniu się z jej twórczością. W momencie, w którym zobaczyłam setki szpilek skrupulatnie wbijanych w płótno, poczułam się zrozumiana. Zwłaszcza że jak powiedziała Louise Bourgeois – ubrania noszą nasze rany.

W wyniku tych odczuć i rozmyślań, poprzez działanie – dekonstrukcję, rekonstrukcję czy transformację powstało 10 projektów. Kolekcję tę często pokazuję w formie performansu. Widz ogląda tekstylne instalacje, by po chwili zorientować się, że to ubrania. I że nawet można je nosić. Jeśli się ma odwagę”.

„Skinning Over” to przy okazji kolekcja napędzana wątpliwościami co do przyszłości mody oraz zaobserwowanym emocjonalnym oderwaniem się od ubrań, które nosimy. „To właśnie w tym zerwaniu więzi tożsamość-doświadczenie-ubranie zauważam tragedię mody. Tymczasem nie bez powodu często określamy ubranie drugą skórą”.

Alicja, która aktualnie przygotowuje się do rozpoczęcia niezależnej działalności jako projektantka i artystka („mam nadzieję w niedalekiej przyszłości otworzyć swoje studio i móc współpracować z markami”, mówi mi) w gdańskim Teatrze Wybrzeże przygotowała kostiumy do sztuki „Puste Miejsca”, wyreżyserowanej przez Lenę Frankiewicz.

W dorobku oprócz „Skinning Over” ma „Hijacking the Body” – preludium do szwedzkiego dyplomu magisterskiego.

„Dzięki niemu w dyplomie mogłam porzucić utarte ramy, skupiając się na projektach jako obiektach. Długo nie byłam w stanie określić, czy ciało w ogóle powinno pojawić się w moich projektach, jednak jak się okazało, to zespolenie było konieczne”. 

Wcześniej z kolei stworzyła „Karusię”, licencjat na Katedrze Mody warszawskiej ASP. 

„Nawiązuje do baśni Hansa Christiana Andersena „Czerwone buciki”, w której główna bohaterka zostaje zmuszona do nieustannego tańca za sprawą bucików, których tak bardzo pragnęła. Jedynym sposobem na uwolnienie się od przekleństwa było odcięcie sobie nóg. Baśń, interpretowana często jako przestroga przed próżnością, w kontekście tej kolekcji postrzegana jest jako przykład karania kobiet za ich swobodną ekspresję seksualną. Kolekcja czerpie inspiracje ze sztuk performatywnych lat 70. i ich feministycznej fali, w której artystki takie jak Valie Export, Carolee Schneemann, Ana Mendieta, a także polska artystka Teresa Tyszkiewicz, odzyskiwały podmiotowość kobiecych ciał w sztuce, traktując je na własnych warunkach. Czerwony sznurek, przewijający się przez całość kolekcji, nie służy zniewoleniu ciała, lecz podąża za jego topografią, podkreślając i celebrując każdy jego swobodnie wyrażony ruch”.

Zdjęcia:

„Skinning Over”: Editorial: Photographer: Magnus Bach, Agency: New Collective/ MUA: Amanda Mattsson, Agency: Mellow Collective/ Models: Rebecka A., Lind Models/ Dexter, Lind Models. 

Lookbook: Photographer: Magnus Bach, Agency: New Collective/  MUA: Embla Boardman Levén/ Models: Karifa, Lind Models/ Olga 

„Karusia”: Fotografka: Marta Kaczmarek/ MUA: Alisa Styslavska/ Modele: Paulina Pawłowska, Hubert, Klara 

Słuchaj moich podcastów <TU>, komentarze czytaj na Facebooku <KLIK>, a ładne rzeczy, ładne miejsca i ładne stories oglądaj na Instagramie <KLIK>.

Dodaj komentarz