„Trzy lata zajęło mi na terapii, by zrozumieć, że nie była to moja wina”. Konrad Parol po raz pierwszy opowiada o bankructwie własnej marki.
„To jest historia, o której nikt nie słyszał. Ty jesteś pierwszy”, mówi mi Konrad Parol, dziś rozchwytywany kostiumograf. Kilkanaście lat temu zadebiutował znakomitą kolekcją; kolejne potwierdziły, że jest jednym z najzdolniejszych projektantów swojego pokolenia. I nagle zniknął, zlikwidował firmę. Dlaczego?
Rankingi najlepiej i najgorzej ubranych? Co za absurd.
Podobnie jak publicznie wygłaszane werdykty, kto jak wygląda, co założył źle, co nie pasuje mu do sylwetki, urody czy wieku. Skończmy z tym.
„Każda kobieta marzy, by być showgirl” – wywiad z Christianem Louboutinem
Moda mało go inspiruje. Żałuje, że nie wymyślił Havaianasów. Zdarzało mu się zakładać damskie buty. Nie tylko po to, by przetestować ich wyważenie, ale i na imprezę, jako drag queen. Jeden z najsłynniejszych kreatorów obuwia Christian Louboutin zgodził się ze mną spotkać i udzielić mi wywiadu.
Designers Play Sustain. Relacja z pierwszej edycji konkursu mody upcyklingowej.
Jak było? Mądrze, ambitnie, z rozmachem.
Eamesowie – pionierzy designu i małżeństwo (prawie) doskonałe.
Projektowali architekturę, meble, części samolotów i sprzęty medyczne. A także puzzle, latawce, karty do gry, okładki gazet, instrumenty. Charles i Ray Eamesowie – pionierzy współczesnego wzornictwa i małżeństwo (prawie) doskonałe.
Męskie płaszcze na wiosnę. Wybrałem najciekawsze modele na każdą kieszeń.
W sam raz na chłodną wiosnę: przejrzałem ofertę męskich płaszczy i wybrałem najlepsze. Uważam, że w żadnym okryciu wierzchnim nie wygląda się lepiej. Od lekkich, wiatroodpornych, po grubsze, z wełny, w tym tej kaszmirowej. Wyróżnia je dobry gust i uniwersalność. Pasują do wszystkiego, mają sensowny stosunek ceny do jakości. No i samą jakość. Nawet jeśli nylonowe, to porządne.
Premierowo na moim blogu: Vicher i kolekcja Medusa na wiosnę i lato 2024.
W czasie długiej i smutnej zimy – a liczba dni bez słońca w tym roku była chyba rekordowa – marzyłam tylko, by choć na chwilę przenieść się do Italii, zasiąść wygodnie w cieniu i oddać się nicnierobieniu – przyznaje mi Inez Wicher.
Zamiast tego jednak przygotowała nową kolekcję. Ambitną jak zawsze.
