Avatar na wybiegu
Z pokazami mody bywa jak z „Mona Lisą” Leonarda da Vinci. Wirtualnie, w wielkich albumach, prezentuje się wspaniale, ale oglądana na żywo rozczarowuje i okazuje się być tak oblegana, że właściwie nic nie widać – pisała Stephanie Rosenbloom w „New York Timesie”, konkludując, że wiele pokazów mody lepiej wypada w sieci niż w rzeczywistości.
Populizm w modzie
Szok. Niedowierzanie, złość i sprawiedliwy gniew! Bo jakim prawem stylista może zarabiać przeszło siedemset złotych miesięcznie? I jak można mieć czelność wydać w ciągu roku całe czterysta złotych na służbowe ubrania?!