„BOLESŁAWIEC” x Reserved – premiera wspólnej kolekcji!

„BOLESŁAWIEC”? Trudno o bardziej kultową polską ceramikę. Duma eksportowa PRL-u, jednocześnie obecna w większości domów nad Wisłą, nie tyle nie straciła, ile nabrała blasku w nowej, demokratycznej rzeczywistości. Dobre rzemiosło, nawiązujące m.in. do folkloru wzory i sama tradycja przekonały – i przekonują – do niej kolejne pokolenia, szukające w zglobalizowanym designie lokalności i unikatowości.

Także projektantów mody, chętnie inspirujących się rodzimym wzornictwem. Raz, że pomaga ono wyróżnić się w świecie, dwa – jest po prostu ładne. Przykładem wspólna kolekcja Zakładów Ceramicznych „BOLESŁAWIEC” i Reserved, która dziś ma swoją premierę (obejrzycie i kupicie ją TU). To ceramika, tekstylia, ale i ubrania – w tym dziecięce – inspirowane bolesławiecką, momentalnie rozpoznawalną estetyką.

Proces produkcji naczyń ceramicznych w „BOLESŁAWCU”, wykonywanych wyłącznie z naturalnych surowców pochodzących głównie z okolic miasta (nie bez powodu mistrzowie garncarstwa właśnie tam zakładali cechy swojego rzemiosła już w średniowieczu, by w XVIII i XIX wieku region stał się europejskim potentatem), zaczyna się od formowania kształtów naczyń. Po ich wysuszeniu wypala się je po raz pierwszy w ok. 800 °C, następnie ręcznie pokrywa misternymi wzorami, dekoruje stempelkami z gąbki lub z gumy albo dekoruje  autorskimi ornamentami malarskimi. Te zostają później zabezpieczone szkliwem i trafiają na piętnaście godzin do pieców ustawionych na ok. 1200 °C.

A jak wyglądał proces projektowania specjalnej kolekcji Reserved? Zaczęto właśnie od poznania przebiegu produkcji ceramiki: od analizy katalogu wzorów, przez kolejne etapy na linii produkcyjnej, po precyzyjne, ręczne nanoszenie motywów za pomocą specjalnych stempli i farb – przy detalach – małych pędzelków. 

Kolekcja ceramiczna marki to dziesięć modeli: talerzy, misek, kubka, filiżanek, półmiska oraz czajnika z pokrywką. Wszystkie zdobione całkiem nowymi układami graficznymi, choć nadal w stylistyce  wzorów projektowanych w „BOLESŁAWCU”.

Do tego poszewki na poduszki w trzech deseniach oraz żakardowy pled, który może służyć również jako narzuta lub koc piknikowy. Zarówno naczynia, jak i domowe tekstylia zostały wyprodukowane w Polsce. 

A ubrania? Zaprojektowano 21 modeli damskich, głównie z bawełny i wiskozy. To sukienki, spódnice, bluzki, spodnie oraz dwie jedwabne apaszki wyprodukowane w – równie co Bolesławiec – kultowym Milanówku. Oraz dwie sukienki i letni komplet z szortami dla dziewczynek. Wszystko z romantyczną nutą retro i modne. I zdobne, bo znajdziemy marszczenia, wiązania i falbanki, różnorodne faktury jak kreszowanie czy szydełkowe sploty.

Poszczególne ubrania – podobnie jak i ceramikę – można dowolnie zestawiać, za każdym razem uzyskując harmonijną całość. Ujmującą, bo znajdziemy tu drobne bratki, kwiatki z jaskółkami, popularne pawie oczka i tego typu motywy charakterystyczne dla Bolesławca. Oczywiście, cała kolekcja ZC „BOLESŁAWIEC” x Reserved utrzymana jest w barwach nasyconego kobaltu, w błękitach i złamanej bieli. Wyszło wakacyjnie i wdzięcznie. Zresztą zobaczcie sami.

Kolekcja dostępna od 7 lipca. Ubrania i akcesoria można kupić w wybranych salonach stacjonarnych i online; ceramikę i tekstylia domowe – tylko w sprzedaży online. Odwiedź e-sklep TU. Partnerem wpisu jest Reserved.

Słuchajcie moich podcastów <TU>, komentarze czytajcie na Facebooku <KLIK>, a ładne rzeczy, ładne miejsca i ładne stories oglądajcie na Instagramie <KLIK>.

Dodaj komentarz