Spokój! Premierowo na moim blogu: kolekcja Vicher na jesień i zimę 2020/2021
Nowa kampania marki to zmysłowa opowieść o kobiecej przyjaźni, o optymizmie oraz o potrzebie harmonii w obecnych, mocno skomplikowanych czasach.
„Cutouts”, nowa kolekcja kultowej już marki Vicher, czerpie – zgodnie z nazwą – z wycinanek Henriego Matisse’a, słynnego francuskiego fowisty.

Tak jak bez jego dzieł nie sposób wyobrazić sobie zbiorów jakiegokolwiek szanującego się muzeum sztuki nowoczesnej, tak kolekcje Vichra nie istnieją bez koloru, nawiązań do malarstwa i romantycznych sesji zdjęciowych. Kluczowych elementów nie zabrakło i tym razem, by wspomnieć choćby o dream teamie Łukasz Pukowiec & Ewelina Gralak. Kampania ich autorstwa to zmysłowa opowieść o kobiecej przyjaźni, o optymizmie oraz o szukaniu (i znalezieniu) harmonii w obecnych, mocno skomplikowanych i – bądźmy szczerzy – ponurych czasach.

„Vicher kocha kolor i umiejętnie nim balansuje, od obecnego w kolekcji kobaltu, biskupich odcieni różu czyni tło ze śmietankowych sukienek, zestawów czy futrzanej kamizeli. W palecie barw obecne są również bakłażanowe brązy zarówno w wariacji z nadrukiem, jak skórzanych spodniach czy kombinezonie”, czytamy w informacji prasowej.
W „Cutouts” wyróżniają się także propozycje z denimu, dresy (jakżeby w dobie pandemii inaczej) i ręcznie naszywane zdobienia.
Projektantki marki, siostry Inez i Katarzynę Wicher, poprosiłem o komentarz do moich dwóch ulubionych sylwetek kolekcji:

W kurtce, będącej wariacją na temat wycinanek, połączyłyśmy plamy barw z kolekcji, a na plecach zrobiłyśmy motyw Matisse’a w 3D. Potraktowaliśmy tkaninę jak papier, wycinając geometryczne elementy i tworząc barwny i ekspresyjny kolaż.
Forma nawiązuje do kubistycznych, geometrycznych elementów. Wynikało to także z technologii: takie właśnie łatwiej nam było połączyć. Niemniej w całej kolekcji geometria przeplata się z organicznymi kształtami.

Koszulę charakteryzują zakładki z tkaniny ręcznie układanej – niczym z kartki papieru – w harmonijkę. To nasza interpretacja matissowskich Nudes. Chciałyśmy, żeby było intymnie. Dodatkowo podkreślone ramiona stanowią dla nas siłę, a zarazem symbolizują kobiecość. Skórzane, stebnowane dla zaakcentowania linii spodnie to z kolei ukłon w stronę naszych ulubionych lat 70.
– Mamy poczucie ze to najbardziej dojrzała z naszych kolekcji – zarówno jeśli chodzi o formę, wykorzystanie możliwości jakie daje tkanina, jak i ekspresyjność barw – mówi Inez Wicher. I dodaje: „jest w niej spokój, ład, a przede wszystkim radość”.
Której wszystkim nam życzę.










Foto: Łukasz Pukowiec
Asystent fotografa: Aleksander Balcerek
Modelki: Paulina Kube | Selective Models I Pauline Benimana
Stylizacja: Ewelina Gralak
Asystentka stylistki: Natalia Osełka
MUA & włosy: Agnieszka Brudny
Asystentka producenta: Jagoda Lisiak
Retouch: Paul Drozdowski
Executive Producer: Olga Janicka
Moje codzienne komentarze czytaj na Facebooku <KLIK>, a ładne rzeczy, ładne miejsca i ładne stories oglądaj na Instagramie <KLIK>.