Luksus nam zbrzydł. Prognozy dla mody w 2025 roku cz. II.
Zbrzydł w sensie dosłownym. Produkty drogich marek wyglądają jak ich własne podróbki.
„Trzy lata zajęło mi na terapii, by zrozumieć, że nie była to moja wina”. Konrad Parol po raz pierwszy opowiada o bankructwie własnej marki.
„To jest historia, o której nikt nie słyszał. Ty jesteś pierwszy”, mówi mi Konrad Parol, dziś rozchwytywany kostiumograf. Kilkanaście lat temu zadebiutował znakomitą kolekcją; kolejne potwierdziły, że jest jednym z najzdolniejszych projektantów swojego pokolenia. I nagle zniknął, zlikwidował firmę. Dlaczego?
rEvolution: kolekcja marki Kupisz. Bez Roberta Kupisza.
O tej kolekcji głośno było na długo przed jej pokazem. Jest bowiem pierwszą, która powstała bez udziału Roberta Kupisza.
Przez ponad dekadę był projektantem i twarzą przedsięwzięcia, współtworząc bezsprzecznie silny i błyskawicznie rozpoznawalny brand, by de facto nagle z niego zniknąć.
Wyzwanie dla mody w 2025 roku? Przekonać ludzi, by chcieli ją nosić. I kupować.
Moda się znudziła. Ta nowa, ma się rozumieć. I trudno się dziwić. Coraz częściej jest byle jaka, zbyt droga, brzydka.
Karolina Pieniążek: UNIVERSUM 22 – zwycięska kolekcja tegorocznej Złotej Nitki.
UNIVERSUM 22 Karoliny Pieniążek, absolwentki Instytutu Ubioru łódzkiej ASP, to – słowami samej autorki – intymna, balansująca na granicy jawy i snu opowieść, która swe początki ma w realnym świecie, z czasem jednak przechodzi do innego wymiaru.
Przyjemność noszenia. Fine Tailoring – kapsułowa kolekcja Vistuli.
Fine Tailoring, nowa kapsułowa kolekcja Vistuli, to rzecz bezkompromisowa. I chyba bezprecedensowa, bo nie pamiętam, by którakolwiek duża polska marka zaproponowała w ostatnich latach ubrania uszyte wyłącznie z tkanin od najlepszych dostawców. I wyłącznie włoskich, co cieszy tym bardziej.
LA MANIA x Manteco. Premierowo o współpracy marki z włoską legendą recyklingu wełny. Tylko na moim blogu.
Jest szał. Zobaczcie te zdjęcia. Choćby z sortowni: kolory niczym dzieła mistrzów malarstwa. Oglądanie krok po kroku, jak powstają wełny Manteco, to wielka frajda. I w sumie rzadkość, bo nie każda firma chce (względnie: po prostu nie każda może) się tym pochwalić.